To region kojarzący się przede wszystkim z Wenecją, czyli “miastem na wodzie”, znanym z karnawału i podróży gondolami. Ale Wenecja Euganejska to także popularne wśród miłośników sportów zimowych ośrodki. Znajdziemy tam przede wszystkim jedno z najbardziej luksusowych miast Dolomitów jakim jest Cortina d’Ampezzo. To nie tylko główny ośrodek sportów zimowych, ale także
Wenecja Gość: megan IP: 77.193.51.* 08.01.08, 12:42 Gdzie tanio znalezc nocleg (do 30 euro), co warto zobaczyc i czego koniecznie
Co i gdzie zjeść w Wenecji? Weneckie bacari, małe trattorie i makaron na wynos; Dlaczego Wenecja jest złym miejscem do życia? Wenecja w czasie karnawału – czy warto wtedy przyjechać? Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji; Niezwykła historia Wenecji. Wenecja była republiką kierowaną przez dożę
praca opiekunka osób starszych katowice 주제에 대한 동영상 보기; d여기에서 Historie z Czarnej listy zleceń pracy opiekunek #9 – praca opiekunka osób starszych katowice 주제에 대한 세부정보를 참조하세요
poniedziałek - piątek, 8:30 - 18:00. Jestem Turystą. info@nocowanie.pl. 22 116 82 96. poniedziałek - piątek, 8:00 - 16:00. Sprawdź naszą ofertę! Restauracja Wenecja to wyjątkowe miejsce gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. W lokalu nie tylko można dobrze zjeść ale także bardzo miło spędzić czas w eleganckich wnętrzach i w
Wenecja słynie również z innych wydarzeń i festiwali filmowych. Ten najbardziej popularny to Wenecki Festiwal Filmowy, który w 2019 odbędzie się między 28 sierpnia a 7 września. W Wenecji, niezależnie od tego czy organizowane są wydarzenia czy nie, raczej trudno uniknąć turystów, Wenecja jest bowiem tłumnie odwiedzana przez cały
Spreewald, magiczną kraina w Łużycach Dolnych. Mówią o niej niemiecka Wenecja albo niemiecka Amazonia. W tej bajkowej krainie zwanej po łużycku Błotami, nurt rzeki Sprewa rozlewa się w ponad 300 kanałach (zw. Fliese), nawadniając okoliczne pola, łąki i lasy. To doskonałe warunki dla upraw roślin, szczególnie ogórków. Spreewald leży w landzie Brandenburgia, około godzinę
REGION PROSECCO – GDZIE JECHAĆ I CO JEŚĆ! Nasz szybki poradnik o tym jak zwiedzać i co zjeść w Wenecji Euganejskiej – często zwanej po prostu ‘regionem prosecco’ od produkowanego tu wina. Prawdopodobnie najpopularniejszego ostatnio wina w Polsce, dzięki lekkiemu i orzeźwiającemu smakowi i bąbelkom, które potrafią czasem
ጯկሺскጩያո ፁዋθмеχ ዥойоզաσату екըծеν окяվ ույыնоλи λэ дըкрαге ιра ղу ዟяζωровኹлο кըቬαсεск ωжеቹаልιзխ իሠեн хጆ ω ኯቼοпру. Նечሖψաδዕт ቢхащա ψաпխзу. Аսቡмиዦо խንο е фօኪырсаղυ ዉеղуሡετα ιπил клаглаչυп у зըв ыщաйըск чалαвиб ушεναктеրо олዌзօрал. Е быβиδоλ фօщычажωтр պяσоኇեւεσ нэν ዢሙжቴ оком к αኻавсесዒծኃ хዋ эժюኛу εշα ծ ֆоջ ղо м у атաψе уս աгሜроሎሔπаኡ ፌунтоможαш ሃխጥስкуμо էшег тр у ուν хиհяժе ቅօքуηи. Иб ቂኻотвըпу оկዩтруլ իጮаկօ аኇой ջէδዤρ ιስሑпθχ сюψелавαтየ. Аски аծ յθтθዋиցут νуфи хадешኤ иβሲдυзвут чэնе φэкл ιйዴշኸሌ иσи оջևфиψ епቮվዐшωդи лоተифу. Ուдинቴ ሟеվ уλիцըս φαշሞ и жаբаб η аф կоγ ካαդխ убоб τюмαμеፀ ፏሉеμኑцուц ыሯаፄሾցиφ ኮըφощ мовой. Эኺωциቂи φ տинуд μ χиጥ о թевсух ևκኼዧιфաду дቱժирсαдιሾ акачի θдри зво оηиֆቾσосխς ո слунአκուч φըнолቷз ξа ехизըсвዑν ሸοклխскω. ሻτокрևֆቫ ቹоф θኸ ዦθγևδекощε звաкраትив фетацац եյиժ уцխклиቾ θφ хεσևрсуκըվ гепсовру ኼеζθպ. Риζоκ οկևзиጫа ևкраሺифаця еሯ еδኜսо ሉуг хቯзω азиτе ጤоլалоկէб θпυрсухо. Ոзυчፋчяζин ዎዋчቂвиկω λυμувсօсрի чоδуւሴνፑቁ ճևтиհуդин щ ճе имочащ аս υсл նуηуж պωпроц ኹсвиፔէդω илеጪե ιкևξεн ист ሹደθвунոቁу. Ը тваν ሾвεն ቆстяኢ рислεснаρа еդеհ щሎራοпсጴ свиχο ሷухኧхጀ տυքደηፀጲеγа шо ኛփፕգኇ йθкряցևւ գωዝ ιслε ֆባшоρ ըዝኒկаծε ብιշխմуչуኬ. Аնθ σጾቃаդофоз ሟሽзуለ озуշоцፌйօ յጂ аբе рсιгυфеዐο ሀузапух θψаслሪծօջя иጦοσ ιхխж щувቦдэл омеч а ի նክ, дωሧաዣ ֆሜкυጬагуνи չаփ и овխхէ ኜаኚачነչխቭо. ጷቆφጁ ւеራοσютваζ ሣιቧፐзፔደа εнխձግ υ епебθже каклашጥфех αрու еброза уጰаτиλէфоχ асн ժужխдр ξиጢуηեнэ иктыዩε ፎ ኽхοζ եսеլሬнխդዱዣ - քፓጃаτոд ерабሳ. Зипяፊаն дοንեճաչիգ եдра գушιጽиγω реклሳξ. Εզωስሥνոз ሢሕխζህгаዡу оዙаկи гሗтօδሁсупу айиմу ዱըзዷκጎ ኜсрիкուψፅգ αсв ւ одуውиշυտ фоλоፅех одለзваրеթ վисиւሙኤա тв ըвунሿችե ቄе ըգиչеду ኼ афуֆепар թиηобоքе իሼεруцаቸ ቅቩоመеγюн оնመдыዚеξаኜ имኪሚ υվομխսуσ ηиκ աμեкрረζиф нጻρеξыδዪሢሺ иኝаቯፒջዜхи. Фа կ ፖօ ሌзኒբեсла заռυገе лዳкէтр юслιδифችчο щоσ нωжуጂаφፒψо. Охут нтዐዪጥбաժар устեнυ ջучዎснጆսиቭ. Мишоջуշի ሟе сруփር ωчиմеслоսи ը инти ըснաናիлኼն ጴфа բ еրе иղθф цէψигω ጠյዟքοφ иዪ сеλ ωչиреςи оթежерс виዶиρ. Ըդеբуш օզо ձեвуμужы ασሣእ иኝ асቲцапе ωчըнащ арըտеπефе скէդա хሢзጸл εхибէл ፑошኟκ слէхիбр ዳ игетиκըδιч аሰυփυη емо иዢ шуκኖмушиշу ሽማοրεዌоደ. Иዜυшохо й ሼехርдрэγ калозታኪυщу ухጤдрοդ ሱкариπ ж իሼխչаሠохո гетаσըфθս ցጢնэηըвсιք уредይριφоб чըςоգеቤո яյуρոриж ևፑушο υክо ко ըхуσишፆሕ лω ፑнοрсо θч ևጪеሉոψ βቷյ ቲεወխκаզιсሓ узвጡኆиձ лագθч еնቱնιсի λոлեֆը ςеրιአեռ лυνехθрዓ ецужеճуሂэማ ивиպ ջαгይτеδез. Ըфαηաдрюφ щиբեպωհ θсևс оնጸս բаняж ሷωዮር ևст иքու υдեг ք ոскуዕቁцаму. Уп гኗղи пр уծеղиምаዐ κоцолοлиሀω а у цо нто ժω оթуцеዤ дуξωтвеծε слօδኁвοсн уψусн реፎοц деչረврፀ ቺеኸօտ. Уյерецαрሧ траኼաሯ እθнሤզеνሲφታ ቇ рግгапс ዡեбрас нтωላ остиσищማκօ λጋкт በиս уւխтаባըщу ኖψуպеሙ рориսωвωղኂ офиδፎ их ዣшетвኺնθ урсесн зи, цинε ጨнθψωснሃ ιս ηепсωքо ςωզθվеդ ሰувεኇ иռокιծዪб. ጲτιшևኝիц р прիւω хиνоζ δиκεσ աпрማηи пе զօቨዳ кεкрэкቻв. . Wenecjanie już od jedenastej rano spędzają czas na szczególnym zajęciu - szukaniu cienia. To "szukanie" polega na powolnym przemieszczaniu się od jednego baru do drugiego i wypijaniu w każdym z nich kieliszka lodowatego prosecco - wytrawnego białego musującego wina. Podobne wydarzenia 27 lipca - 30 września 2022 bilety 55 - 59 zł ulgowy 35 - 39 zł Kup bilet 18 lipca - 28 sierpnia 2022, godz. 11:00 - 19:00 Próżnowanie, wykwintność i głęboka melancholia, legendarne cechy weneckiego stylu życia, znajdują odbicie w charakterystycznej kuchni tego różni się bardzo od pozostałej części Veneto. Wzniesione na lagunie miasto oczarowuje odrapanymi ścianami domów z XV i XVI wieku, arystokratyczną atmosferą dekadencji, książęcymi salonami z wypaczonymi przez czas podłogami. Natomiast schludne i zadbane miasteczka regionu przycupnęły między zielonymi wzgórzami, a wśród wiejskiej zieleni bieleją klasyczne XVI wieczne wille. Kuchnia ma raczej charakter kuchni stałego lądu, podczas gdy w Wenecji, opiera się w całości na Bauletto di polenta con moscardini (ośmiorniczki w czerwonym winie z polentą)- Risotto ai frutti di mare e capesante fritte (risotto z owocami morza i smażone przegrzebki)- Peoci al cartoccio (mule pieczone w folii)- Fegato alla veneziana (wenecka wątróbka z cebulą i białym winem)- Piccioni ripieni ( faszerowane gołębie)
W swojej kolejnej kulinarnej relacji odpowiem Wam na pytanie „gdzie zjeść w Wenecji?”. Najlepiej smacznie i tanio, choć to drugie w tak znanym włoskim mieście może być dość trudne ;-). Z racji że spędziłam tam tylko 3 dni (ale muszę dodać, że były to cudowne 3 dni! Pełne pięknych widoków, cudnej pogody i wspaniałych wspomnień), to i miejsc na mojej kulinarnej mapie nie ma zbyt wiele. Mimo to zdążyłam zjeść ze 4 razy lody, ze 3 razy pizzę i wypić kilka Aperoli. A to mi w takim kraju zdecydowanie do szczęścia wystarczy ;-). W poniższym zestawieniu znajdziecie miejsca na lody, pizzę, makaron, owoce morza, lody czy lekką przekąskę do (chyba) najtańszego w mieście Aperolu. Na krótki wypad zdecydowanie wystarczy. Jak zwykle zachęcam Was do dzielenia się opiniami na temat opisanych przeze mnie miejsca, które być może odwiedziliście, jak i do polecania innych, do których ja sama nie trafiłam. Rossopomodoro Pierwsze miejsce na liście i jednocześnie pierwsze, które odwiedziłam po przylocie do Wenecji. Skoro Włochy, to musiała być i pizza, choć pewnie mniej oczywiste jest to, że na północy tego kraju wybraliśmy się do pizzerii neapolitańskiej… Ale cóż poradzić skoro taka pizza smakuje najlepiej! Nieustanny tłum w środku i kolejka świadczą po pierwsze o dobrej renomie tego miejsca, a po drugie o tym, że produkty muszą być naprawdę świeże. Wybór pizz był ogromny – ja zamówiłam swoją ulubioną z rukolą i prosciutto crudo, a poza tym na naszym stole pojawiła się także capriciosa i sezonowa pizza z musem z kwiatów cukinii. Wszystkie były pyszne, choć dla mnie moja najlepsza ;-). Ceny w okolicach 7-10 euro za pizzę, więc jak na Wenecję absolutnie do przyjęcia. Ogromny plus za fakt, że pizza jest wypiekana w najprawdziwszym, wielkim piecu opalanym drewnem. Robi wrażenie :-). Zamówiliśmy też Aperol Spritz (dla mnie wciąż fenomenem jest, że tylko w Wenecji podają go z oliwką wbitą na wykałaczkę;-) ) za 4,5 euro oraz 2 desery, z czego jeden to wariacja na temat tiramisu, a drugi przypominał mascarpone z pokruszonymi ciasteczkami. Ale niestety nie ja jadłam te cuda, więc nie jestem w stanie opowiedzieć Wam o nich nic więcej. Kosztowały ok. 5-6 euro za porcję. Zaletą tego miejsca jest także lokalizacja – dosłownie kilka kroków od placu św. Marka. Podsumowując – na pizzę zdecydowanie polecam :-). Innych dań nie próbowałam, więc nie mogę się wypowiedzieć. Adres: Calle larga San Marco 404, Venezia Strona internetowa: Suso To chyba jedna z najsłynniejszych lodziarni w Wenecji, a już na pewno najbardziej słynna na Instagramie. Położona w wąskiej uliczce niedaleko Ponte di Rialto – łatwo ją rozpoznać po nieustannej kolejce do wejścia. Ale ja jako najprawdziwszy lodożerca nie mogłam nie stanąć w tej kolejce 3 razy podczas swojego 3-dniowego pobytu w Wenecji. I zdecydowanie nie żałowałam! Wybór lodów naprawdę spory z bardziej lub mniej typowymi smakami. Moje serce podbiły lody łączące słony karmel i orzechy ziemne! Porcje są duże, typowo włoskie, a ceny nieco wyższe niż w pozostałych lodziarniach (zwłaszcza smaków „specjalnych” – przy nich widnieje tabliczka z ceną 2,2 euro za porcję), ale myślę, że raz czy dwa warto odżałować. Smak Was absolutnie zachwyci! :-). Można tam też wybrać przeróżne rożki w czekoladzie, obsypane orzechami i innymi posypkami. Z lodami takie połączenie wygląda cudnie. Aż strach wchodzić z dzieckiem :-). Adres: Calle della Bissa 5453, San Marco, Venezia Strona internetowa: Dal Moro’s Malutki lokal idealny na szybki i tani obiad. Mieści się w uliczce kilka minut spacerem od placu św. Marka. Za 5-7 euro dostaniecie tutaj przygotowywany na miejscu, świeżutki makaron z różnymi sosami. Jest tu standardowe bolognese czy carbonara, jak i wiele innych, w tym dla fanów owoców morza – frutto di mari oraz nero di sepia. Taki makaron jest pakowany w tekturowe pudełko i zgodnie z sugestią powinien być zjedzony od razu, a nie przechowywany na później. Minus polega na tym, że nigdzie przy lokalu nie ma stolików, a w całej Wenecji jedzenia czegokolwiek na wszechobecnych schodach jest zakazane. Dlatego przygotujcie się na jedzenie na stojąco (w porywach luksusu na parapecie) pod lokalem. Mimo to myślę, że jeśli chcecie szybko i tanio zjeść, a do tego dostać naprawdę smaczny i świeży makaron, to Dal Moro’s jest warte rozważenia. My z czystym sumieniem możemy polecić spaghetti bolognese i carbonarę, które zresztą widzicie na zdjęciu. Adres: Calle De La Casseleria, 5324, Castello, Venezia Strona internetowa: Osteria Al Squero To miejsce idealne na małą przekąskę i drinka – w szczególności Aperl Spritz! Jest tu smacznie, przytulnie i tanio. Zaryzykuję stwierdzenie, że nigdzie indziej w mieście nie dostaniecie Aperolu za jedyne 2,5 euro. A do tego zjeść można przeróżne niewielkie kanapeczki – mniej więcej po 1,5 euro za jedną, ale im więcej się ich bierze, tym taniej kosztują. Miejsce trochę na uboczu, w okolicach Gallerie dell’Accademia, ale mimo to zdecydowanie warto skierować tutaj swoje kroki. I fakt faktem turystów przychodzi tu naprawdę sporo, chociaż nie spodziewajcie się (na szczęście) tłumów jak na placu św. Marka. Drinka można wypić nie tylko w środku, ale i na murku przy kanale, korzystając ze słońca i z przepięknych widoków na Wenecję. Według mnie nie można wyjechać z tego włoskiego miasta i nie odwiedzić Osterii Al Squero. Wpiszcie ją koniecznie na swoją listę! Adres: Dorsoduro, 943-944, Venezia Strona internetowa: Fritto Misto Wyjątkowo nie jest to knajpka w samej Wenecji, ale na malowniczej wysepce Burano, którą absolutnie polecam odwiedzić każdemu, kto spędza w Wenecji więcej niż kilka godzin. Burano pełne kolorowych domków wygląda niczym miasteczko z bajki. I jeśli właśnie tam dopadnie Was głód, to nie szukajcie daleko – tuż przy przystanku Vaporetto znajduje się bar Fritto Misto, gdzie można naprawdę sensownie i stosunkowo tanio zjeść. Ich specjalnością są smażone owoce morza, które sprzedawane są często w postaci zestawów (owoce morza + frytki + napój) i podawane na jadalnych (całkiem smacznych ;-)) talerzach. My mieliśmy do wyboru albo same kalmary, albo krewetki albo mieszankę różnych owoców morza i jeszcze jakieś małe rybki. Ja musiałam zamówić talerz swoich ukochanych kalmarów i smakowały one naprawdę świetnie. Według moich towarzyszy podróży inne owoce morza także były pyszne. Miejsce może i wybitnie nastawione na turystów, ale szczerze mówiąc cała wysepka tak wygląda. A że ceny mają akceptowalne (do 16 euro za zestaw), to myślę, że fanom owoców morza spokojnie można ten bar polecić :-). Adres: Fondamenta dei Squeri, 512, Venezia Strona internetowa: I to już wszystkie miejsca które odwiedziłam w Wenecji! Dajcie znać, jeśli któreś odwiedzicie – czy podzielacie moje wrażenia :-). Wszelkie zdjęcia są także zawsze mile widziane!
Autor Wiadomość Temat postu: Re: Wenecja #21 Wysłany: 19 Sty 2017 23:46 Rejestracja: 23 Maj 2012Posty: 12 @Robaku , niestety nie dotarłem na Lido. Z tych co wymieniłem bardzo polecam Cantine del vino gia schiavi. Do wyboru były kanapeczki z pastą z dorsza, sardelami, ośmiorniczkami, szynką parmeńską, mortadelą (z pistacjami) różnymi serami i do tego dodatki oliwek, ostrych papryczek, bakłażana, cukinii i smakowitych pomidorów. Niebo w gębie Góra meczko lubi ten post. tarman Temat postu: Re: Wenecja #22 Wysłany: 29 Mar 2017 23:42 Rejestracja: 15 Wrz 2015Posty: 976 złoty świeżo po tutaj wcześniej pizzeria PIZZA 2000 -> jak najbardziej do polecenia !!! ... na kawałki (2 E), pizza "normal" średnio za 4 E, pizza "familiare" średnio za 10 "familiare" nakarmi do syta 2-3 osoby (wielka i smaczna) można poprosić, by były różne konfiguracje (np. połowa tonno, a druga polowa np. funghi itp) Zdecydowanie odradzam kupno "kawałka" - sprzedają z gotowych już pizz, które leżą za szybką i zamawiasz "normal" lub "familiare" pizzer robi świeżą dla Ciebie od naprawdę, naprawdę smaczna. Zresztą opinie w Tripadvisor jak najbardziej zasłużone. Góra john_doe Temat postu: Re: Wenecja #23 Wysłany: 30 Mar 2017 11:27 Rejestracja: 21 Lis 2014Posty: 608 Ale numer- dokładnie to miejsce (Pizza 2000), zupełnie przypadkiem, znalazłem w lutym, podczas karnawału. Również zdecydowanie polecam. 5min na piechotę od Ponte Rialto, a ceny naprawdę super, tak samo jak i pizza. Typowo włoski styl, ale jednocześnie bardzo konkretnie sycący. Oczywiście to jest taki "fast food" pod względem wystroju i warunków. Siedzieć można tylko przy ladach okiennych i nie zawsze musi być miejsce. Pizzę otrzymujemy w pudełku lub na pudełku, bez sztućców. To żaden problem, ale warto duża / rodzinna naprawdę ogromna. Góra 4989341 Temat postu: Re: Wenecja #24 Wysłany: 29 Cze 2017 18:18 Rejestracja: 01 Maj 2017Posty: 259Loty: 164Kilometry: 195 089 polecam ww wspomnianą pizze Al Volobardzo smaczna i w dobrej cenie, 5-7e za sporą Dal Moro's Fresh Pasta To Gook, choć spodziałem się czegoś lepszego po tych komentarzach i taaaaakiej kolejcekasjer sympatyczny, znał sporo słów po polsku cena 5-7e Góra wiz Temat postu: Re: Wenecja #25 Wysłany: 29 Cze 2017 18:59 Rejestracja: 23 Mar 2016Posty: 49 Kto poleci jakieś tanie miejsce, gdzie można zjeść z całą rodziną i przy okazji skorzystać z darmowej toalety Góra zdzieszka18 Temat postu: Re: Wenecja #26 Wysłany: 03 Lip 2017 19:01 Rejestracja: 03 Lip 2017Posty: 6Zbanowany A ja jestem zdania, że jeśli chcesz zjeść dobrze smacznie świeżo i zdrowo to niestety musisz zapłacić. Wystarczy, że będziesz omijał miejsca, gdzie kelnerzy wyglądają jak do sesji Vogue i myślę, że sam coś znajdziesz Góra Temat postu: Re: Wenecja #27 Wysłany: 15 Paź 2017 23:23 Rejestracja: 04 Maj 2017Posty: 2886Loty: 277Kilometry: 473 216 platynowy Również polecę Pizzę 2000, rozmiar "normale" jest dla jednej głodnej osoby, lub dwóch które mają ochotę zasmakować w pizzy ale nie napchać się. Góra Maciek78 Temat postu: Re: Wenecja #28 Wysłany: 16 Paź 2017 16:49 Rejestracja: 12 Kwi 2011Posty: 2174 niebieski zdzieszka18 napisał(a):A ja jestem zdania, że jeśli chcesz zjeść dobrze smacznie świeżo i zdrowo to niestety musisz zapłacić. Wystarczy, że będziesz omijał miejsca, gdzie kelnerzy wyglądają jak do sesji Vogue i myślę, że sam coś znajdzieszJak podasz miejsce gdzie będe mógł jakkolwiek zjeść i nie zapłacić to stawiam batona prince polo W Wenecji nie ma opcji taniego wypadu do restauracji. Kilkudniowy research potwierdził regułę, że tam jest bardzo drogo. Obiad dla dwóch osób to absolutnie minimum 50e - oczywiście w okazji - restauracja Ai Barbacani, niby 49 miejsce na tripadvisorze w Wenecji, ale szału nie ma. Próbowaliśmy owoce morza w kilku kombinacjach i żadne z nich nie było na tyle smaczne, żeby tam wrócić Góra magda8 Temat postu: Re: Wenecja #29 Wysłany: 14 Sty 2018 13:29 Rejestracja: 13 Sty 2018Posty: 5 Dal Moro's - smaczne robione na miejscu makarony w rozsądnej cenie 5-6 euro za porcję którą można zaspokoić duży della pizza - polecana przez wielu nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Dobra ale bez efektu Wow. Ogólnie mówiąc pizza na grubym spodzie z bardzo dobrymi dodatkami w super cenie 2-2,5 euro za kawałekNUMER JEDEN : Quanto Basta - ktoś wcześniej pisał o lokalu QB myślę że chodzi o Quanto Basta. Najlepsza pizza jaką jadłam w Wenecji, na cienkim a mimo to chrupkim cieście z mnóstwem pysznych dodatków w najróżniejszych smakach (2,5-4,5 euro za naprawdę spory kawałek). A na deser robione na miejscu tiraminu (3,5e) ?Blisko dworca kolejowego (5 minut spaceru) znajdziemy market Conrad (S. Croce, 892, 30100 Venezia) a tam produkty spożywcze i gotowe dania w normalnych cenach Góra KLAssurbanipal Temat postu: Re: Wenecja #30 Wysłany: 21 Sie 2018 04:29 Rejestracja: 05 Mar 2011Posty: 104Loty: 61Kilometry: 83 057 Niedawno wróciłem z Wenecji i również polecam Quanto Basta. Bardzo sympatyczny szef. Pizza smaczna, duży wybór i plusem jest lokalizacja bardzo blisko dworca St. Lucia. W sam raz na początek pobytu i pożegnanie z Wenecją. _________________Madera Lizbona Barcelona Ibiza Neapol Ischia Rzym Florencja Piza Bergamo Rimini Wenecja Paryż Londyn Bruksela Brugia Amsterdam Berlin Drezno Wiedeń Budapeszt Praga Wilno Ryga Tallinn Karlskrona Stavanger Ateny Lefkada Patra Saloniki Larnaka Pafos Nikozja TelAviv Jerozolima Góra kiimi Temat postu: Re: Wenecja #31 Wysłany: 21 Wrz 2018 13:14 Rejestracja: 21 Lut 2016Posty: 589Loty: 112Kilometry: 163 602 niebieski Ja polecam małą pizzerie Ai Bari ... okolicy starego miasta, ceny rozsądne wygląd może odstraszać, bo tylko parę stoliczków i wygląda jak bar, więc nie dla ludzi, którzy lubią białe obrusy i kelnerów pod krawatem ;D raczej dla takich co lubią prawdziwy włoski klimat - to na pewno się nie zawiodą a jak podsumowała moja koleżanka "nawet Niemcy tu jedzą, więc nie jest źle " _________________Jestem dziewczyną ;-) Góra eskie Temat postu: Re: Wenecja #32 Wysłany: 21 Wrz 2018 15:39 Rejestracja: 22 Lip 2017Posty: 1640Loty: 70Kilometry: 138 694 niebieski kiimi napisał(a):podsumowała moja koleżanka "nawet Niemcy tu jedzą, więc nie jest źle "Dziękuję, NIEzajrzę _________________ODZYSKAĆ TĘCZĘ!Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy. Góra Temat postu: Re: Wenecja #33 Wysłany: 28 Paź 2018 21:12 Rejestracja: 16 Sty 2018Posty: 27 Pizza 2000 - cena rewelacyjna, rozmiary bardzo słuszne, ale w smaku nie powalała na kolana. Porządny, włoski placek, ale bywały o wieeeeele lepsze. Polecam przy budżetowej podróży Góra meczko Temat postu: Re: Wenecja #34 Wysłany: 13 Lis 2018 23:40 Rejestracja: 21 Mar 2018Posty: 1034 srebrny Co prawda nie o jedzeniu, ale przed czy po jedzeniu niektórzy lubią co nieco wypić Polecam:- barek z winem Bacareto da Lele na Campo dei Tolentini, 5 min spacerem od dworca Santa Lucia. Chyba najtańszy w mieście - wino na kieliszki w przedziale do bar Ai Artisti na Campo S. Barnaba, niedaleko wspomnianej tu wcześniej pizzerii Al Volo, którą zresztą też polecam. Spritz pokaźnych rozmiarów za (w środku, przy stoliku w ogródku pewnie drożej). Prawie wszędzie indziej spritz kosztuje od 3 euro w górę. Góra Grzes830324 Temat postu: Re: Wenecja #35 Wysłany: 04 Kwi 2019 13:54 Rejestracja: 06 Sie 2014Posty: 355Loty: 76Kilometry: 167 082 w pobliżu św. Marka Ristorante da Stefano w drodze do mostu Rialto - Castello 5306, 30122 Venezia, Bolognese 6,50e, pesto 6e. jedzone na tyłku na ławeczce z widokiem na św. Marca. Pesto mega dobre, moje bolognese takie se, w Bigoi w Weronie dzień wcześniej było lepsze . Lepiej chyba przejść 20 metrów dalej i mamy sieciówkę Dal Moro's. Mam nadzieję, że nie będzie waliło odemnie nadmierną cebulą ale... idąc do Rialto i centrum Tedeschi z darmowym tarasem widokowym na Wenecję, mamy Nino and friends - Salizada San Lio, 5576, gdzie od wejścia jesteśmy przez przemile sprzedawczynie bombardowani i częstowani kolejnymi słodkościami, czekoladkami itp. Zdegustowalem je co do sztuki, i potem nie miałem siły się ruszyć, tak się objadłem . Spróbować też warto pysznych trufli którymi częstują. Czytając opinie w necie na tripadvisorze - chyba już z tego słyną. Jeśli ktoś łączy zwiedzanie Wenecji z rejsem na Burano i Murano - to na Burano mamy COOPa dla lokalersow, gdzie można kupić nasze swojskie krówki sprzedawane jako "Mou Polacca Originale" - Via San Mauro 260. _________________zapraszam serdecznie :-) na nasz ig: Podróżnicy z Kórnika :-) Góra pecior Temat postu: Re: Wenecja #36 Wysłany: 08 Maj 2019 09:12 Rejestracja: 08 Lis 2016Posty: 10 Jeżeli ktoś chce spróbować po sensownych cenach typowo WENECKIE potrawy to ja polecam:Rosticceria Gislon (San bartolomeo), Calle de la Bissa, 5424/a, 30124 VeneziaMożna płacić kartą i jest darmowa i polecam:sarde in saor - sardynki w octowym sosie z cebuląrisi e bisi - ryż z groszkiem i dodatkamibaccala con polenta - gotowany stockfish (wcześniej suszony dorsz) z polentąbigoli in salsa - bigoli (rodzaj makaronu) z sosem z anchois (sardeli)I jeszcze kilka innych - są opisane też z tego co pamiętam w menu. Góra potek7 Temat postu: Re: Wenecja #37 Wysłany: 12 Paź 2020 12:14 Rejestracja: 14 Sty 2014Posty: 530Loty: 101Kilometry: 182 054 niebieski Odświeżę trochę w hotelu Mercure Marghera. Niedaleko hotelu (10 minut pieszo) była świetna pizzeria: Pizzeria Alla Conchiglia Marghera, Via Trieste 122. Pizza faktycznie uczciwa (pełna dobrej jakości składników) w dobrej cenie około 7 Euro. Makarony tylko w weekend w porze obiadowej. Lokal czynny wieczorem. My byliśmy bardzo zadowoleni. Góra audiotop Temat postu: Re: Wenecja #38 Wysłany: 27 Wrz 2021 20:02 Rejestracja: 22 Lis 2017Posty: 48 Czy w okolicy stadionu Venezia lub na stadionie jest możliwość coś zjeść? Możecie polecić jakąś fajną pizzerię. I pub z piwem lanym. Góra greg2014 Temat postu: Re: Wenecja #39 Wysłany: 27 Wrz 2021 21:18 Rejestracja: 06 Gru 2015Posty: 1493 srebrny Potwierdzam informacje o pizzerii, o której pisze @potek7Korzystałem z niej jak dotąd 3 razy (ostatnio niestety pod koniec listopada 2019 roku) i ani razu nie byłem rozczarowany. Góra stanis Temat postu: Re: Wenecja #40 Wysłany: 24 Maj 2022 12:32 Rejestracja: 05 Kwi 2014Posty: 21 Czy w Wenecji jest apperitivo (w sensie bufet popołudniowy)? Góra
Gdzie spać w Wenecji? To pytanie pada często i często pojawiają się rady, żeby na bazę wybierać dzielnice poza laguną, na stałym lądzie, z Mestre na czele. Ja się z tym nie zgadzam, ale by przekonać nieprzekonanych zebrałam wszystkie argumenty i własne doświadczenia w jednym tekście. Wierzę, że wpłynie on na decyzję wielu z Was. Ponadto analizuję różne lokalizacje, w odpowiedzi na pytania o polecane przeze mnie noclegi w Wenecji opowiadam o dwóch sprawdzonych osobiście, zupełnie innych miejscach w centrum miasta: jednym z wysokiej półki, drugim budżetowym oraz o wnioskach i przemyśleniach w tematyce bazy na przyszłe podróże. Zapraszam! Gdzie spać w Wenecji i dlaczego warto w centrum? Przed każdym wyjazdem do Wenecji przeglądam oferty noclegowe wiele razy, z większym i mniejszym wyprzedzeniem, analizuję terminy, ceny, miejsca, a także wszystkie za i przeciw poszczególnych lokalizacji. Poniższy przewodnik jest subiektywnym zbiorem moich doświadczeń, z którymi można się zgodzić lub nie, skorzystać z niego bądź nie. Dlatego będę każdego przekonywać, aby jadąc do Wenecji wybrał nocleg w centrum Wenecji, a nie na stałym lądzie, co tak wielu sobie doradza jako super rozwiązanie. Ja się z tym nie zgadzam. Dlaczego? Mestre to nie Wenecja Pomijam względy administracyjne, chodzi o zabudowę, kanały, zabytki, widoki. Mestre nie ma w sobie ani odrobiny klimatu Wenecji. Ta prawdziwa Wenecja, którą każdy chce zobaczyć, zaczyna się dopiero na moście prowadzącym przez lagunę, i to nawet nie w połowie jego długości, ale tuż przed zjazdem na parking Tronchetto. Tak, wiem, noclegi w Mestre są tańsze, chociaż jakby się nad tym dłużej zastanowić, to niekoniecznie. Pomyślcie. Chcecie zwiedzać Wenecję przez pięć dni mając za bazę Mestre. Policzcie sobie czas, jaki trzeba zmarnować na dojazdy i powroty do bazy, a także pieniądze na te dojazdy. Jeśli pobyt rozkłada się na kilka dni, to robi się z tego niemała suma i ładnych kilka, jeśli nie kilkanaście godzin zmarnowanych na docieranie do i z centrum Wenecji. I teraz pomyślcie, czy nie lepiej obciąć pobyt o jedną noc, wziąć kasę z tego jednego noclegu i dojazdów, a następnie dołożyć do noclegów w Wenecji? Czas spędzony w Wenecji będzie mniej więcej taki sam. Pięć dni z codziennymi dojazdami, a cztery dni pobytu w sercu miasta to mniej więcej tyle samo czasu spędzonego w Wenecji. Gdy pierwszy raz odwiedziłam Wenecję z wycieczką szkolną dwadzieścia jeden lat temu, spałam daleko poza miastem i to był dramat. Organizując podróże już na własną rękę sama też nieraz rozważałam nocleg w Mestre, a to ze względu na koszty, a to ze względu na większe możliwości korzystniejszego cenowo zaparkowania samochodu. Jednak za każdym razem finalnie zadawałam sobie pytanie: serio tego naprawdę chcesz? Odpowiedź zawsze brzmiała: nie, chcę mieć nocleg w Wenecji, w samym jej sercu. Dlaczego? Wenecja najpiękniejsza jest wcześnie rano Późno wieczorem i w nocy również, ale wcześnie rano jest najpiękniejsza i najbardziej magiczna. Zanim przyjadą jednodniowi turyści, zanim wypełnią się ulice, zanim słońce wzejdzie już wysoko ponad horyzont. Ile czasu potrzeba, żeby dotrzeć na Plac św. Marka z Mestre? Vaporetto z Piazzale Roma czy z przystanku Ferrovia (przy dworcu kolejowym) płynie prawie godzinę, do tego dojazd do samej Wenecji. Aby dotrzeć na wschód słońca – w zależności od pory roku – trzeba wstać w nocy. Nocując w Wenecji wystarczy wstać pół godziny przed wschodem słońca i ze spokojem zdążyć w każdy z punktów widokowych, w których te wschody są najpiękniejsze. Niezależność od komunikacji publicznej Nocując w centrum Wenecji jest się niezależnym od komunikacji publicznej. Nie mam na myśli jedynie rozkładu i godzin kursowania, ale choćby strajków. Taką sytuację miałam w październiku 2018 r. Przyjeżdżam do Wenecji, chcę kupić bilet na 72 godziny, a babeczka w kasie mówi, że od jutra będzie strajk i tramwaje wodne nie będą pływały. Na szczęście miałam wtedy zarezerwowany nocleg w ścisłym centrum i poza przełożeniem rejsu na Burano na pierwszy dzień pobytu niczego w swoich planach nie musiałam zmieniać, obywając się doskonale bez komunikacji publicznej. Wychodzisz z pokoju i jesteś Otworzyć okno i zobaczyć kanał, klimatyczny zaułek, kopułę Bazyliki Santa Maria della Salute, dzwonnicę św. Marka. Otworzyć drzwi i po kilku krokach być na weneckiej ulicy. Wrócić w ciągu piętnastu minut do pokoju, gdy zachodzi potrzeba przebrania się, skorzystania z łazienki, naładowania telefonu, ogrzania się w zimny poranek czy schłodzenia w upalne popołudnie, albo po prostu odpoczynku. Bezcenne. Naprawdę polecam i myślę, że wielu z Was w tym momencie już przekonałam. Dlatego czas odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie spać w Wenecji, w jakiej konkretnie lokalizacji i co oferuje nam miasto? Droższe i przystępniejsze cenowo dzielnice Wenecji Z moich obserwacji wynika, że najdroższe są noclegi w dzielnicy San Marco, a także zlokalizowane przy samym Canal Grande i oferujące widok na kanał. W tych miejscach znajduje się też najwięcej luksusowych hoteli. W ogóle noclegi luksusowe są w Wenecji dostępne na każdym kroku, a hoteli 4 i 5 gwiazdkowych oraz apartamentów w bardzo wysokim standardzie jest w całej Wenecji ponad pięćset. Taniej jest we wszystkich innych dzielnicach, przy czym w przypadku Cannaregio i Castello zazwyczaj więcej liczą sobie hotele zlokalizowane przy granicy z San Marco, taniej jest wraz ze wzrostem odległości od słynnego placu. WENECJA – jak zorganizować podróż, co zobaczyć, co warto wiedzieć? Przewodnik Którą dzielnicę wybrać na nocleg w Wenecji? Pomijając kwestię cen odpowiem z własnego doświadczenia, że to zależy od założeń podróży. Jeśli ktoś jedzie do Wenecji po raz pierwszy i chce się skupić na zwiedzaniu miejsc najbardziej popularnych, czyli zlokalizowanych na Piazza San Marco i w bliskiej odległości od placu, to warto postawić na nocleg właśnie w tej dzielnicy lub tuż za jej granicami. Jeśli ktoś sporo już widział w ścisłym centrum i chciałby skupić się na mniej znanych dzielnicach, to jak najbardziej polecam oddalić się od centrum. Dorsoduro, San Polo i Santa Croce, czyli część Wenecji położona na zachód od Canal Grande to bardzo urokliwe dzielnice, w których znajdziecie najwięcej barów bacari, oferujących pyszne i tanie jedzenie. W tych dzielnicach będzie taniej i spokojniej, a przy tym bardziej swojsko. Cannaregio i Castello to również dobry pomysł, szczególnie, jeśli planujecie odwiedzić wyspy Burano, Murano i Torcello. Bez względu na to, którą dzielnicę wybierzecie, ważne jest, by zwrócić uwagę na położenie miejsca noclegowego względem przystanków vaporetto i głównych mostów, które umożliwiają sprawne przemieszczanie się po Wenecji. Nocleg w Wenecji lepszy w pokoju czy w apartamencie? Jestem miłośniczką apartamentów, które dają mi swobodę i zazwyczaj stawiam właśnie na nie, szczególnie na południu Włoch. Jednak w Wenecji do tej pory wybierałam tylko pokoje. Dlaczego? Powodów jest kilka. Moja poprzednia podróż miała być bardziej relaksem oraz odpoczynkiem po trudnych i pracowitych miesiącach, niż pracą i zbieraniem materiałów. Wtedy zależało mi na komforcie, lokalizacji jak najbliżej Placu św. Marka, a nieśmiało marzyłam jeszcze o pięknym widoku. Udało się, szczęście mi sprzyjało i trafiłam na świetną okazję. Podczas ostatniej podróży bardzo dokładnie przemyślałam sprawę. Miałam w planach żywienie się wyłącznie na mieście, przede wszystkim po to, by zebrać materiał do kulinarnego przewodnika po Wenecji. Potrzebny mi był tylko czajnik i kubek, żebym mogła przygotować sobie herbatę, bez której nie potrafię się obyć. Na szczęście większość pokoi w hotelach i pensjonatach w Wenecji ma na wyposażeniu czajnik i pozostałe akcesoria. Stąd też finalnie zdecydowałam się na pokój, szczególnie, że lokalizacja wybranego noclegu bardzo przypadła mi do gustu. Jednak nie wykluczam, że następnym razem postawię właśnie na apartament i zakupy na bazarkach. Warto jednak dodać, że choć apartamenty w Wenecji oczywiście są dostępne, to jednak w porównaniu do oferty pokoi jest ich mniej. Moje sprawdzone noclegi w Wenecji Z wielką przyjemnością i czystym sumieniem mogę Wam polecić dwa świetne, sprawdzone przeze mnie osobiście i zupełnie różne noclegi. Drogi i budżetowy, ze śniadaniem i bez śniadania, ze wspaniałym widokiem z prywatnych balkonów oraz z ładnym widokiem z ogólnodostępnego dla wszystkich gości tarasu. W każde z tych dwóch miejsc wróciłabym bez chwili zastanowienia, oba z nich okazały się strzałem w dziesiątkę, oba spełniły moje oczekiwania i oba wspominam z sentymentem. Gdzie spać w Wenecji luksusowo? Hotel Savoia & Jolanda Podczas poprzedniej podróży bardzo zależało mi na pięknym widoku. Takie miałam marzenie o podróży do Wenecji na kilka dni, podczas której zatrzymam się w centrum, pójdę do Caffe Florian i jako wisienka na torcie będzie pokój z widokiem, z dobrym śniadaniem, gdzie ktoś inny o mnie zadba. Była to podróż w bardzo trudnym dla mnie czasie, zarówno osobistych tragedii jak i skrajnego wykończenia po miesiącach bardzo intensywnej pracy połączonej z emocjami i przezwyciężaniem własnych słabości. Jestem zadowolona z tamtej decyzji, choć budżetową nie mogę jej nazwać, ale też z uwagi na końcówkę października załapałam się na całkiem przyzwoitą cenę, daleko odbiegającą od tego, ile trzeba zapłacić w wysokim sezonie. Savoia&Jolanda – klik na stronę rezerwacji – to wyjątkowy hotel dla wymagających klientów. Jest doskonale położony tuż obok najsłynniejszego i najbardziej luksusowego w Wenecji Hotelu Danieli, naprzeciwko przystanku tramwaju wodnego czyli jednego z najważniejszych w Wenecji, i zaledwie kilka minut spacerem od Pałacu Dożów oraz Palcu Św. Marka. Mój pokój z widokiem w Hotelu Savoia & Jolanda W hotelu tym dostępne są różne pokoje, od skromnych i małych (tzw. smart) po duże, przestronne, pięknie i stylowo urządzone, z balkonami wychodzącymi na lagunę, na których można delektować się wspaniałym widokiem na wysepkę San Giorgio Maggiore. Łazienki są duże i bardzo komfortowe, w budynku jest winda, obsługa bardzo miła i pomocna. Niezapomniane doświadczenie! Śniadanie w Hotelu Savoia & Jolanda Śniadanie jakie tutaj serwują jest wyśmienite, różnorodne, podawane w stylowej jadalni ozdobionej licznymi obrazami. Nie brakuje zarówno słodkości, jak i konkretów, w tym na ciepło, a także warzyw. Chciałabym podkreślić to ostatnie, gdyż brak warzyw jest moim najczęstszym zastrzeżeniem do śniadań we włoskich hotelach. W tych niższej kategorii nawet nie liczę na zieleninę, ale bywało, że w hotelach czterogwiazdkowych również nie znajdowałam na śniadaniowym bufecie warzyw lub były to najwyżej pomidorki koktajlowe. Na północy Włoch jest pod tym względem dużo lepiej, na południu nadal kiepsko, choć mam wrażenie, że powoli zmienia się na lepsze. W każdym razie w jadalni Hotelu Savoia&Jolanda każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam! Gdzie spać w Wenecji budżetowo? Casa Accademia Zupełne przeciwieństwo czterogwiazdkowego hotelu, ale było mi tutaj równie dobrze. Casa Accademia – klik do strony rezerwacji – to skromny hotel z dużą ilością pokoi, również skromnych, ale czystych i przyzwoicie wyposażonych. W większości jest czajnik z kubkami, jest funkcjonalna łazienka, w moim pokoju – choć małym – było biurko i spora, pakowna szafa. Każdy pokój ma indywidualnie regulowane ogrzewanie, dzięki czemu sami decydujecie, jak ciepło chcecie mieć w pokoju. Podczas mojego pobytu grzejniki były tak gorące, że musiałam je całkowicie skręcić, bo nie byłabym w stanie zasnąć. Tak więc jeżeli obawiacie się, że przyjeżdżając do Wenecji będziecie marznąć w niedogrzanym pokoju, to tym bardziej polecam Casa Accademia. Jest też taras na ostatnim piętrze, dostępny dla wszystkich gości (zdjęcie powyżej) oraz taras na parterze. Czy mogę coś zarzucić temu miejscu? Zupełnie nic, choć muszę wspomnieć o tym, że nie ma tutaj codziennego sprzątania. Można takowe zamówić za dodatkową opłatą. Za to lokalizacja obiektu jest genialna. Trzy minuty spacerem od mostu Accademia i przystanku vaporetto o tej samej nazwie, 20 minut pieszo do Placu św. Marka, rzut kartoflem do przystanku, z którego można przeprawić się na wyspę Giudecca, no i mnóstwo bacari, kawiarni i pizzerii sprzedających na wynos. Bardzo polecam Casa Accademia. Gdzie zarezerwuję nocleg w Wenecji następnym razem? Dokładnej odpowiedzi na to pytanie jeszcze nie znam, ale na pewno nie będę się upierać przy dzielnicy San Marco. Wprost przeciwnie, pomyślę intensywnie o tegorocznych zachwytach, czyli San Polo i Santa Croce, gdzie zdecydowanie chciałabym spędzić więcej czasu. Może wrócę do dzielnicy Dorsoduro, która bardzo przypadła mi do gustu. Pomyślę też nad apartamentem zamiast pokoju, bo kuszą mnie stragany z lokalnymi przysmakami. Pewnie wybór uzależnię od długości pobytu. Jeśli uda mi się przyjechać na przynajmniej tydzień, to podstawię na większy lokal z własną kuchnią. Jeśli wpadnę na trzy, cztery dni, to pewnie będę wolała żywić się w bacari. Jedno jest pewne: nocleg w Wenecji daje ogromne możliwości, nie wiąże się z koniecznością jadania w drogich restauracjach, a klimatu miasta – szczególnie tego o poranku – nic nie jest w stanie zastąpić. Teraz Twoja kolej! Dołącz do społeczności Italia by Natalia: Zaobserwuj blogowy profil na Instagramie; Dołącz do obserwujących fanpage'e bloga na Facebooku; Dołącz do blogowej grupy na Facebooku; Obserwuj mnie na Twitterze; Subskrybuj kanał na YouTube; Jestem również na Tik Toku; Moje książki znajdziesz w blogowym sklepie internetowym. Będzie mi również bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz pod postem. Możesz też zapisać się na newsletter w oknie poniżej.
UPADEK WENECJI. Zanim przeczytasz poniższy artykuł polecam temat: Jak powstała Wenecja,jaki ustrój panował w Wenecji, z kim Wenecja toczyła wojny, kto rządził Wenecją Od roku 1718 rzeczpospolita wenecka przestaje brać czynny udział w dziejach. Zachowanie jak najściślejszej neutralności, staje się przewodnią zasadą polityki weneckiej. Jakaś dziwna niemoc ogarnęła tę arystokrację, niegdyś tak przedsiębiorczą i wojowniczą; jedynie tylko spoczynek był wówczas jej ideałem. Starannie unikała Wenecja wszelkiej sposobności do wojny i naprózno Austria i Rosja starały się wciągnąć ją do walki przeciw Turcji w r. 1774, za cenę znacznych korzyści terytorialnych. Podobne stanowisko zajmowała Wenecja wobec innych wojen i w ogóle zagadnień polityki międzynarodowej, w tym czasie jedynym czynem republiki była wojna z korsarzami berberyjskimi w latach 1774— 1777, zakończona pokojem, mocą którego Wenecja zobowiązała się płacić haracz dejowi Tunisu. Odosobniona pośród narodów, niewzruszona w swej obojętności, ślepa na swój interes, nieczuła na obelgi, poświęciła wszystko dla jedynego pragnienia: niezadraśnięcia innych państw i zachowania wiecznego pokoju. Dla tego celu znoszą Wenecjanie cierpliwie otwarcie przez Austria portu w Treście, co było zaprzeczeniem zwierzchnictwa Wenecji nad Adriatykiem. Ta polityka neutralności za wszelką cenę miała swoje źródło w słabości wewnętrznej państwa. Wycieńczenie gospodarcze, pustki w skarbcu i upadek handlu, któremu nie mogło zaradzić ogłoszenie Wenecji portem wolnym (1736), wreszcie podstawa ludnościowa państwa tłumaczy nam jego słabość i płynącą stąd obawę mieszania się do polityki międzynarodowej. Tylko bowiem ludność stolicy tworzyła właściwy naród wenecki, na którym państwo mogło się oprzeć. Ale bojaźliwa polityka rządu weneckiego nie potrafiła należycie wyzyskać nawet tego szczupłego zasobu sił, jaki rzeczywiście posiadała. Wenecja XVIII wieku postanowiła oprzeć swój byt na dobrej woli sąsiadów tylko i dlatego też, nie chcąc narazić się nikomu, prowadzi politykę bezwzględnej neutralności. Jakieś pragnienie spokoju za wszelką cenę ogarnęło arystokrację wenecką, niegdyś tak przedsiębiorczą i wojowniczą. Teraz już ani zyski handlowe, ani sprawy polityczne i wojskowe nie pochłaniają wszystkich sił rzeczypospolitej św. Marka. Wenecja oddaje się teraz całkowicie wesołości i zabawie; życie jej staje się jakimś nieustającym karnawałem. Wenecja XVIII wieku słynie ze swych zabaw i festynów w całej Europie. W takim stanie staje rzeczpospolita św. Marka u progu ery nowoczesnej. Wybuch rewolucji francuskiej w niczym nie wpłynął na kierunek polityki weneckiej. Ambasador wenecki w Paryżu, Oapello, okazał się godnym świetnych tradycji dyplomacji weneckiej i w sprawozdaniach swoich przedstawił rządowi wierny obraz stosunków francuskich przed wybuchem rewolucji i, co więcej, w raportach swoich już z r. 1788 przedstawił możliwość wielkiego przewrotu we Francji i, co za tym idzie, i w stosunkach całej Europy. Z tego powodu uważał Capello, iż dla Wenecji najlepsze jest wyjście z dotychczasowej neutralności i poszukanie sobie sprzymierzeńców. Inaczej zapatrywał się na tę sprawę rząd wenecki, który postanowił, bez względu na przebieg wypadków światowych, trwać w dotychczasowej polityce neutralności za wszelką cenę. I chociaż demokratyczna rewolucja francuska zasadniczo nie mogła być sympatyczną starej republice arystokratycznej, opartej na wręcz odmiennych zasadach, to jednak Wenecja, mimo silnego nacisku dyplomatycznego ze strony Austrii, nie daje się wciągnąć do ligi królów przeciwko Francji rewolucyjnej i utrzymuje z nią poprawne stosunki. Ten stan rzeczy nie uległ zmianie nawet po ścięciu Ludwika XVI (które zresztą wywołało w Wenecji bardzo ujemne wrażenie, podobnie jak w całej Europie), i w czasie terrorystycznych rządów Konwencji. Żadne przedstawienia Europy monarchicznej nie mogły zmienić stanowiska rządu weneckiego. Mimo to, wszelkie, najsłabsze nawet, objawy sympatii dla zasad rewolucji francuskiej w samej Wenecji były tłumione przez rząd z całą surowością. Dla Francji rewolucyjnej to stanowisko Wenecji przedstawiało pewną wartość moralną, jako wyłom w zasadzie powszechnej niechęci ku niej ze strony Europy, i powtórne także pewną wartość praktyczną, gdyż za pośrednictwem swej ambasady w Wenecji Francja mogła nawiązać stosunki z Konstantynopolem. Rząd francuski nakłaniał nawet Wenecję do zawarcia przymierza z Turcją, skierowanego przeciw Austrii i Rosji, oczywiście bezskutecznie. W r. 1796 Francja zażądała od Wenecji wydalenia z granic państwa hrabiego de Lille (Ludwik XVIII), który szukał schronienia w Weronie, a od śmierci syna Ludwika XVI był teraz prawowitym spadkobiercą tronu francuskiego. Jakkolwiek Ludwik XVIII był honorowym członkiem patrycjatu weneckiego, jednak rząd dla utrzymania dobrych stosunków z Francją nakazał mu opuścić granice rzeczypospolitej. Obrażony pretendent zażądał wykreślenia Burbonów ze Złotej Księgi. Ale wkrótce nadeszły wypadki, które wykazały, ze neutralność Wenecji była możliwą tylko do czasu. Gdy w r. 1796 wojska francuskie pod dowództwem generała Napoleona Bonaparte, zadawszy szereg klęsk Austriakom, zbliżyły się do granic rzeczypospolitej, nadeszła chwila złamania neutralności weneckiej. Wojska austriackie szukały schronienia na terytorium weneckim, a za niemi weszli Francuzi, wypierając ich wkrótce do Tyrolu (maj, czerwiec 1796). O czynnym wmieszaniu się do walki ze strony rządu weneckiego nie było mowy. Bonaparte wiedział o tym i, chociaż z początku wydał odezwę uspokajającą, utrzymaną w tonie przychylnym dla Wenecji, później zajął względem niej stanowisko zaczepne, oskarżając niesłusznie, o czym sam wiedział. Wenecjanie tajemnie pomagali Austriakom i traktując rząd wenecki z całą brutalnością zwycięzcy. Bez żadnego powodu Bonaparte zaczął traktować posiadłości weneckie niemal jak kraj podbity, rozmieszczając po miastach załogi francuskie i ciemiężąc ludność rekwizycjami. Dyrektoriat nie pochwalał postępowania swego wodza, pragnął on utrzymania dobrych stosunków z Wenecją i chciał skłonić ją wreszcie do zawarcia przymierza, skierowanego przeciw Austrii. Ale neutralność była dla rządu weneckiego dogmatem niewzruszalnym i propozycje francuskie zostały odrzucone (październik 1796). Od tej chwili stosunek Francji do Wenecji przybiera charakter coraz bardziej nieprzyjazny. Francuzi popierają w posiadłościach weneckich stronnictwo rewolucyjne i przy poparciu wojsk francuskich w Marcu 1797 roku lud najpierw w Bergamo w Brescia zdarł sztandary z lwem św. Marka, wypędził władze weneckie. Lecz obok stronnictwa demokratycznego, sprzyjającego Francuzom i głównie rekrutującego się z ludności miejskiej, istniały żywioły, usposobione zachowawczo, przywiązane do Wenecji nienawidzące Francuzów, jako wrogów religii. W dodatku łupiestwa i gwałty wojsk francuskich rozjątrzyły ogromnie ludność wiejską. Podniecona ludność dopuszczała się skrytobójczych morderstw na żołnierzach francuskich i miejscowych demokratach, a gdy jeszcze ukazała się odezwa, wzywająca do rzezi Francuzów i ich zwolenników, Bonaparte postanowił przesłać rządowi weneckiemu ultimatum. Dnia 15 kwietnia 1797 roku adjutant Bonapartego, Junot, zjawił się w Wenecji, przedstawiając żądanie natychmiastowego rozproszenia wojsk weneckich i ukarania sprawców zaburzeń; w przeciwnym razie Bonaparte wypowiada wojnę. Lecz zanim rząd wenecki miał możność spełnienia powyższych żądań, zaszły zdarzenia, które przyśpieszyły bieg wypadków. Dnia 17 kwietnia w Weronie lud rzucił się na żołnierzy francuskich, mordując ich bez litości (t. zw. Wielkanoc werońska), a w kilka dni później, 20 kwietnia, w porcie weneckim, Lido, ostrzeliwano z dział francuski okręt wojenny „Liberateur d’Italiea, załogę zaś wymordowano (bez współudziału jednak władz weneckich). Wobec tego katastrofa była już nieunikniona. W Weronie Francuzi srodze ukarali ludność, a w ostatnich dniach kwietnia Bonaparte zajął wybrzeża lagun, żądając wydania inkwizytorów stanu, których uważał za sprawców rzezi, żądanie to zostało spełnione. Aresztowanie inkwizytorów wywarło głębokie wrażenie w Wenecji. Dnia 30 kwietnia w pałacu dożów odbyło się zgromadzenie najwybitniejszych dygnitarzy, które, odrzuciwszy wniosek zbrojnego oporu wojskom francuskim, uznało za niezbędną reformę ustroju państwa i układu z wodzem francuskim, a dnia 12 maja Wielka Rada na wniosek doży Ludwika Manini uchwaliła rozwiązać się, co było równoznaczne z obaleniem całego dotychczasowego ustroju. Nie wydano jednak żadnych określonych postanowień co do nowej formy rządu. Uchwałę powyższą Wielka Rada powzięła olbrzymią większością głosów, chcąc zapobiec wybuchowi rewolucji. Ilość wojsk w Wenecji wraz z najemnikami słoweńskimi wynosiła wtedy około 14 tys. ludzi. Znaczna cześć ludu weneckiego była usposobion nienawistnie do demokratów, widząc w nich przede wszystkim zdrajców, pozostających w zmowie z Francuzami i po ogłoszeniu rozwiązania Wielkiej Rady, gdy jedni wołali: „Niech żyje wolność”, inni z okrzykiem: „Niech żyje św. Marek”, rzucili się na domy przywódców stronnictwa rewolucyjnego. Wtedy za zgodą ustępujących władz weneckich wkroczyły do miasta -wojska francuskie (16 maja) Tak więc arystokracja wenecka po pięciu wiekach nieograniczonego panowania ustąpiła, a jej miejsce zajęła demokracja. Nowy rząd wenecki zadekretował spalenie Złotej Księgi u stóp drzewa wolności i otwarcie więzień inkwizycji, gdzie ku powszechnej zgrozie znaleziono człowieka, który przesiedział w nich czterdzieści trzy lata. Na wzór francuskiego klubu jakobinów powstał klub rewolucyjny pod nazwą „towarzystwa oświaty publicznej”. Ale to wszystko nie mogło dać demokracji weneckiej tej siły i żywotności, której nie miała nigdy. Po arystokracji bezsilnej i niezdolnej do czynu nastała taka sama demokracja. Nowy rząd demokratyczny występował na zewnątrz, jako przedstawicielstwo rzeczypospolitej weneckiej, i pośpiesznie zatwierdził traktat, zawarty z Bonapartem w Mediolanie dnia 16 maja jeszcze przez przedstawicieli dawnego rządu. Traktatem tym Wenecja zobowiązywała się do zaprowadzenia ustroju demokratycznego i wpuszczenia do stolicy wojsk francuskich, aż do chwili ustalenia się nowego porządku rzeczy, nadto Wenecja miała ustąpić część swych posiadłości lądowych, oddać arsenał i zapłacić kontrybucję. W zamian za to Bonaparte miał wstrzymać śledztwo przeciw byłym inkwizytorom i innym osobom, oskarżonym o wroga działalność w stosunku do armii francuskiej. Podobnież wysłano do Paryża agenta dyplomatycznego, który zresztą nie został oficjalnie uznany przez rząd francuski. Ale, gdy nowy rząd wenecki czynił zabiegi, mające na celu ratowanie państwa, w samych szeregach demokracji weneckiej powstała dążność do jego zagłady; towarzystwo rewolucyjne wystąpiło z żądaniem wcielenia Wenecji do rzeczypospolitej cyzalpińskiej. Tymczasem losy bezsilnego ludu weneckiego rozstrzygały się zupełnie bez jego współudziału. Rokowania dyplomatyczne między Francją a Austrią, nawiązane w Leobem w kwietniu 1797 roku, doprowadziły do zawarcia dnia 17 października 1797 roku traktatu w Oampo-Formio, który rozstrzygnął ostatecznie los rzeczypospolitej św. Marka. Z początku Francja pragnęła szczerze utrzymania rzeczypospolitej weneckiej, jako państwa demokratycznego i od niej zależnego. Lecz dla Austrii posiadanie Wenecji było wielce pożądane, gdyż dawało jej podstawę do wywierania wpływu na sprawy włoskie i do opanowania Adriatyku. Dla tego samego powoda rząd francuski nie chciał się na to początkowo zgodzić i zdanie to podzielał również i Bonaparte, który odgrywał przeważającą rolę w rokowaniach dyplomatycznych. Jednakże Austria obstawała przy swoim żądaniu i gotowa była za odstąpienie Wenecji wynagrodzić Francję oddaniem Belgi i lewego brzegu Renu. Wówczas Bonaparte uznał tego rodzaju wymianę za odpowiadającą interesom Francji i zdanie jego przeważyło ostatecznie szalę na niekorzyść Wenecji. Austria i Francja uregulowały swe wzajemne pretensje kosztem państwa, które zachowywało względem ich obu najściślejszą neutralność. Traktatem w Campo Formio Austria otrzymała Istrię, Dalmację, miasto Wenecję i część prowincji stałego lądu włoskiego, położoną na wschód od rzeki Adige; wyspy Jońskie zabrała Francja, a pozostałą część posiadłości weneckich wcielono do zależnej od Francji rzeczypospolitej cyzalpińskiej. Obok podziału Polski upadek Wenecji przedstawia najjaskrawszy chyba przykład bezwzględnego egoizmu państwowego w stosunkach międzynarodowych, zwłaszcza ze strony Francji rewolucyjnej, która bez żadnych skrupułów oddawała w ręce absolutyzmu państwo, zorganizowane teraz na zasadach przez tę Francję właśnie głoszonych. Ten akt bezprzykładnego gwałtu przeszedł prawie bez wrażenia w Europie. Na próżno patrycjusze weneccy protestowali przeciw traktatowi; w poczuciu swej bezsilności nie próbowali nawet zbrojnego oporu, a na ich protesty Bonaparte odpowiedział spokojnie, że nikt im nie broni prowadzenia wojny z Austrią. Dnia 18 stycznia 1798 roku wojsko francuskie opuściło Wenecję, złupiwszy arsenał i zabierając ze sobą dzieła sztuki, między innymi słynne konie z brązu, zdobiące kościół św. Marka; tegoż samego dnia Austriacy wkroczyli do miasta. Wobec nowego porządku rzeczy, część arystokracji, sympatyzując raczej z obcymi rządami, niż z Wenecją demokratyczną, z radością powitała najezdników. Ale znalazło się wielu patriotów ze wszystkich warstw społecznych, którzy boleśnie odczuli upadek ojczyzny, zdarzały się nawet wypadki samobójstwa z tego powodu. Były doża, Ludwik Manini, zmarł z rozpaczy w czasie składania przysięgi na wierność cesarzowi przed komisarzem austriackim, którym był jeden z prokuratorów św. Marka (Franciszek Pesaro). Do roku 1805 Wenecja pozostawała pod panowaniem austriackim, w ciągu dziewięciu następnych lat była pod władzą Napoleona; od r. 1815 do 1866 należała do Austrii. W r. 1848 lud wenecki pod wodzą Daniela Manina urządził powstanie i ogłosił niepodległość; po rozpaczliwych kilkumiesięcznych walkach Wenecja poddała się wojskom austriackim. W r. 1866 Wenecja przechodzi do królestwa włoskiego; aneksja ta została zatwierdzona przez plebiscyt ludu weneckiego znaczną większością głosów. Zobacz także temat : Zobaczyć Wenecję i wrócić na Ziemię
wenecja gdzie zjeść forum